sobota, 25 marca 2017

Book Haul #2

   W dzisiejszym poście, chciałabym Wam pokazać moje ostatnie książkowe zdobycze z okresu luty-marzec 2017. Zapraszam!













   Tak prezentuje się cały stosik, który przeraża mnie swoim rozmiarem. Jednym z moich postanowień noworocznych było ograniczenie zakupu książek, jak widać, marnie mi to wyszło.

 1) Morgan Rhodes - Upadające Królestwa
 2) Celine Kiernan - Zatruty tron
 3) Katy Reichs & Brendan Reichs - Wirusy I

Te trzy tytuły zakupiłam za niecałe 40 zł! Któregoś dnia wracając do szkoły, zajrzałam do księgarni i nie mogłam się oprzeć. "Upadające Królestwa" bardzo mnie zaciekawiły i myślę, że niedługo się za nie zabiorę.









4) Diana Gabaldon - Obca
5) S.J Kincaid - Diabolika
6) Tarryn Fisher - Margo
7) Veronica Roth - Naznaczeni śmiercią


Na "Obcą" pióra pani Gabaldon bardzo długo polowałam, a gdy tylko dostałam informację, że jest dostępna, w którymś ze sklepów internetowych od razu pobiegłam złożyć zamówienie!
"Margo" ujęła mnie przede wszystkim okładką, która jest cudownie matowa w realnym świecie, zaś "Diabolika" to pozycja, na którą od dawna czekałam ( mam nadzieję, że się nie zawiodę!). Kolejna książka Veronici Roth została zakupiona raczej z ciekawości niż powalającego opisu z tyłu, który niezbyt mnie zaskoczył. Chcę zobaczyć czy autorka choć trochę poprawiła swój styl i sposób kreacji postaci, które w serii "Niezgodna" były dla mnie jednowymiarowe.









  8) Rupi Kaur - Mleko i miód


Jest to pozycja, która stała się dla mnie czymś wyjątkowym. Od dawana marzyłam o zakupie tomiku poezji, a ten pojawił się w wyjątkowo dla mnie trudnym okresie życia. "Mleko i miód" ukazuje cztery aspekty życia, które są nieodłączne. Jak możecie zauważyć, okładka jest niestety zarysowana, lecz taka już była, kiedy otworzyłam paczkę. Moje ulubione wiersze pozaznaczałam kolorowymi zakładkami indeksującymi, które lepiej widać na zdjęciu całościowym. Zdecydowanie polecam zapoznać się z tym tomikiem. 

"the thing about writing 
is I can't tell if it's
healing or destroying
me"





9) Tarryn Fisher - Mimo naszych kłamstw
10) Mia Sheridan - Bez winy
11) Mia Sheridan - Bez szans


"Bez winy" Mii Sheridan udało mi się przeczytać w tym miesiącu w szybkim tempie i jestem pewna, że gdyby nie natłok pracy skończyłabym ją w jeden dzień. Książki tej autorki pochłaniam w zaskakującym tempie, nad czym ubolewam, ponieważ uwielbiam je czytać. Jestem pewna, że "Bez szans" również mnie oczaruje. Co do "Mimo naszych kłamstw" jest ostatnią częścią trylogii "Mimo naszych win". Niestety nie przeczytałam jeszcze drugiej części, jednak mam zamiar zacząć ją tuż po "Królu kruków", którego czytam obecnie. Tarryn Fisher pojawia się w tym poście już po raz drugi, jednak tym razem w typowym romansie, które są dla mnie doskonały przerywnikiem między książkami fantasy, science-fiction, a podręcznikami!







Post pragnę zakończyć tymi oto pięknościami. 
12) J.K Rowling - Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz.
13) J.K Rowling - Baśnie Barda Beedle'a
14) J.K Rowling - Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć,
15) J.K Rowling - Quiddith przez wieki.

Są to kolejne książki nawiązujące do uniwersum Harry'ego Pottera. Te "dodatki" oraz scenariusz były moimi pozycjami obowiązkowymi. "Baśnie Barda Beedle'a" posiadam w wersji anglojęzycznej, która jest równie pięknie wydana, jak ta tutaj.
Media Rodzinne rzeczywiście zrobiły kawał dobrej roboty, jeśli chodzi o wygląd okładek. O treści zaś wypowiem się za kilka miesięcy w jednym poście. Scenariusz zaś zamierzam przeczytać pod koniec kwietnia i wtedy podzielić się z wami moją opinią.





I tak docieramy do końca postu. Przez dwa miesiące kupiłam 15 książek!! Mój portfel, aż płacze, a kolejne premiery już niedługo! Półek braknie, a książki same, magicznie przybywają. A Wy co ostatnio upolowaliście? Podzielcie się tym w komentarzach!







Aelin Ether
25 marca 2017

6 komentarzy:

  1. Mam ogromną chrapkę na książki Mii Scheridan, więc na pewno prędzej czy później je dopadnę :) No i oczywiście książki nawiązujące do Harrego Pottera - koniecznie muszę sobie zażyczyć, bo idealnie nadają się na prezent (muszę tylko znaleźć jakąś okazję, bo urodziny dopiero w przyszłym roku :D )

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://tworze-czytam-fotografuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama zaopatrzyłam się we wznowienie wspaniałości magicznego świata Harry'ego, a Fantastyczne zwierzęta posiadam w wersji angielskojęzycznej, co na razie mi wystarczy! Zazdroszczę wielkości tego stosu i życzę więcej ;)
    Pozdrawiam,
    www.favouread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie nabyłam żadnych książek :( A wycie twojego portfela da się słyszeć nawet u mnie:D
    Nie mogę doczekać się recenzji książek J.K.Rowling *-*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele w Twoim stosiku pozycji, które wcześniej lub później zagoszczą również u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Margo, Diabolika, Naznaczeni śmiercią, Mleko i miód - te czytałam i zdecydowanie byłam zadowolona z lektury. ;) Szczególnie moje serce zdobyła Diabolika, bo dawno nie czytałam tak wciągającej od pierwszej strony historii. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Margo i Diabolika! Polecam, czytałam i bardzo mi się podobały, co opisałam też u mnie :)
    No i oczywiście pozycje Rowling <3 Piękne i obowiązkowe pozycje każdego fana Pottera <3
    zapraszam do mnie: aga-zaczytana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń