niedziela, 8 stycznia 2017

Podsumowanie roku 2016 i plany na 2017

   
   Trochę z opóźnieniem, ale jest. Oto czytelnicze podsumowanie minionego roku. Nie jestem z niego zbyt zadowolona, jednak nie mogę narzekać na jakość książek jakie przeczytałam. Ponieważ zapisuję wszystkie tytuły jakie przeczytałam oraz ocenę od razu po skończeniu powieści poniżej dokładnie znajdziecie CALUTKĄ moją czytelniczą listę z 2016 roku, a później kilka zdań podsumowania.


Styczeń
1. John Flanagan - Zwiadowcy. Księga 1  7/10
2. Lois Lowry - Dawca   9/10
3. Lois Lowry - Skrawki błękitu   7/10
4. Lois Lowry - Posłaniec   8/10
5. P.C Cast + Kristin Cast - Naznaczona   5/10
6. P.J Palacio - Cud chłopak   6/10
7. Agatha Christie - Morderstwo w Orient Expresie   9/10

Luty
1. L.H Zelman - Tożsamość Anioła   5/10
2. Lisa McMann - Sen   7/10
3. Lisa McMann - Mgła   8/10
4. Lisa McMann - Koniec   8/10
5. Ewa Nowak - Wszystko, tylko nie mięta   9/10
6. Carlos Ruiz Zafon - Książę Mgły   5/10
7. Amy Ewing - Biała róża   9/10
8. Lauren Oliver - Panika   6/10
9. Victoria Avegard - Szklany Miecz   10/10 (zakończenie!!!)
10. Richaelle Mead - Akademia Wampirów   8/10
11. Richaelle Mead - Akademia Wampirów. W szponach mrozu   8/10
12. Agatha Christie - Noc w bibliotece   8/10

Marzec
1. Dan Brown - Anioły i demony   9/10
2. Sara Shepard - Pretty Little Liars: Kłamczuchy   8/10
3. Sara Shepard - Pretty Little Liars: Bez skazy   9/10
4. Sara Shepard - Pretty Little Liars: Doskonałe   8/10

Kwiecień
1. Danielle L.Jensen - Porwana pieśniarka   9,5/10
2. Sara Shepard - Pretty Little Liars: Niewiarygodne   8/10
3.Sara Shepard - Pretty Little Liars: Zepsute   8/10
4. Cinda Williams Chima - Król Demon   8/10

Maj
3. Marie Rutkoski - Niezwyciężona. Pojedynek   8,5/10
4. Cassandra Clare - Diabelskie Maszyny. Mechaniczny Anioł   8/10

Czerwiec
1. Stephen King - Carrie   7/10
2. Erika Johansen - Królowa Tearlingu   10/10
3. Collen Hoover - Maybe Someday (tutaj zapisane mam tylko serduszka)
4. Collen Hoover - Ugly Love   10/10
5, Sarah J. Mass - Królowa cieni   8/10
6. John Corey Whaley - Chłopak, który stracił głowę   7/10
7. Tarryn Fisher - Mimo moich win   10/10
8. Andrzej Sapkowski - Ostatnie życzenie 9/10

Lipiec
1. Rachel Hartman - Serafina   8/10
2. Leigh Bardugo - Cień i Kość   8/10 <3
3. Leigh Bardugo - Szturm i Grom   7/10
4. Rachel Hartman - Łuska w cieniu   9/10
5. Leigh Bardugo - Ruina i Rewolta   8/10
6. Kristin Cashore - Wybrańcy   9/10
7. Agatha Christie - Morderstwo w Orient Expresie   10/10 (ponownie)
8. Kristin Cashore - Iskra   8/10
9. Marie Lu - Rebeliant, Legenda   9/10
10. Marie Lu - Rebeliant. Wybraniec   9/10
11. Marie Lu - Rebeliant. Patriota   8/10
12. Cassandra Clare - Diabelskie Maszyny. Mechaniczny książę  7/10
13. Olga Gromyko - Zawód: Wiedźma 1   4/10

Sierpień
1. Trudi Canavan - Trylogia Czarnego Maga. Nowicjuszka   9/10
2. Trudi Canavan - Trylogia Czarnego Maga. Wielki mistrz   9/10
3. Alyxandra Harvey - Córka medium   9/10
4. Mia Sheridan - Bez słów   9/10
5. Stephen King - Lśnienie   7/10
6. Pittacus Lore - Jestem numerem cztery   7/10
7. Danielle L. Jensen - Ukryta Łowczyni   9/10

Wrzesień
1. Olivia Samms - Szkic. Kronika Bei   6/10
2. Cassandra Clare - Diabelskie Maszyny. Mechaniczna księżniczka   8,5/10

Październik
---------

Listopad
3. J.K. Rowling i innni - Harry Potter i Przeklęte Dziecko   10/10 (wkrótce recenzja)

Grudzień
--------


Zdecydowanie najgorszym moim czytelniczym miesiącem był październik i grudzień, co spowodowane było głównie brakiem czasu na czytanie. Luty i lipiec to te miesiące, w których siedziałam non stop z książkami, co raczej widać. W porównaniu do tamtego roku powieści, które czytałam teraz były grubsze i zdecydowanie lepiej trafiałam w ciekawe tytuły. Największym rozczarowaniem roku 2016 był Stephen King. Po tylu zachwytach spodziewałam się prawdziwej bomby, zdołałam przeczytać tylko dwie jego książki, z których żadna nie zmroziła krwi w moich żyłach. Jednak postanowiłam się nie zniechęcać. Zaskoczeniem była Colleen Hoover, Leigh Bardugo, Marie Lu oraz Danielle L. Jensen. Najszybciej przeczytaną książką w 2016 roku był " Harry Potter i Przeklęte Dziecko". Źle wspominam książki takie jak "Książe Mgły", "Zawód: Wiedźma 1" oraz "Szkic. Kroniki Bei". W sumie w 2016 roku przeczytałam 65 książek.


Plan na 2017 rok

   Nie chcę stawiać sobie wygórowanych wymagań, ani pisać, że "przeczytam tyle książek ile mam wzrostu", ponieważ w tym roku stawiać chcę głównie na jakość. Wybrałam sobie kilka głównych pozycji, które muszę przeczytać. Reszta książek będzie spontaniczna.
   Oto lista książek na 2017 rok:
1. Trudi Canavan - Kapłanka w bieli
2. Erika Johansen - Inwazja na Tearling
3.Jane Austen - Duma i uprzedzenie
4. Andy Weir - Marsjanin
5. Danielle L. Jensen - Waleczna Czarownica
6 George R.R. Martin - Starcie królów
7. Maggie Stiefvater - Król kruków
8. Diana Gabaldon - Obca
9. Siri Pettersen - Dziecko Odyna
10. Tarryn Fisher - Mimo Twoich Łez
11. Sarah J. Mass - Dwór mgieł i furii
12. S.J Kincaid - Diabolika
13. Cassandra Clare - Pani Noc
14. Marie Lu - Malfetto. Drużyna Róży
15. Stephen King - To



A wy, macie jakieś czytelnicze plany na ten rok? I jak myślicie, nie sparzę się ponownie na Kingu?
Zaczytanego Nowego Roku, kochani!





Aelin, 8 styczeń 2017

piątek, 6 stycznia 2017

9) Richelle Mead - Akademia Wampirów








Tytuł: Akademia Wampirów
Autor: Richelle Mead
Cykl: Akademia Wampirów (I)
Liczba stron: 336
Data wydania: 10 lutego 2010
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Tłumaczenie: Monika Gajdzińska







   Z "Akademią Wampirów" po raz pierwszy do czynienia miałam trzy lata temu, Już wtedy kompletnie wsiąkłam w świat Rose i Lissy. Pamiętam, jak z początkową niechęcią sięgnęłam po ten tytuł. Wampiry? "Kolejna historia typu Zmierzch"- pomyślałam. Jak bardzo mogłam się mylić!

   "Akademia Wampirów" rozpoczyna sześcio-tomowy cykl pod tym samym tytułem. I choć z początku nie byłam do niej przekonana to pochłonęłam cztery części, nawet kilka razy. Czyta się je wszystkie przyjemnie i choć pierwszy tom nie jest moim ulubionym to wspominam go bardzo dobrze. Niedawno miałam przyjemność po raz kolejny przeczytać ten tytuł, a to wszystko za sprawą mojej przyjaciółki, którą serdecznie pozdrawiam, Cudownie było mieć ją ponownie w swoich rękach i przywitać się z Rose, Lissą oraz Dymitrem jak ze starymi znajomymi. Postanowiłam, więc tym razem spojrzeć na nią chłodnym okiem i zrecenzować ją dla Was. 

   Bohaterowie w tej powieści to dobrze wykreowane postacie, których wszystkie cechy poznaje się wraz z biegiem historii. Rose, główna bohaterka, potrafi wybrnąć z każdej sytuacji, a jej cięty język czyni z niej zdecydowanie pozytywną w odbiorze postać. Lissa, najlepsza przyjaciółka Rose i moroj, nie przypadła mi zbytnio do gustu, odbierałam ją zawsze jako płaską i nudną postać. Lissę i Rose łączy więź, która jest niezwykła. Pozwala ona Rose "wniknąć" w ciało Vasilisy i widzieć to samo co mojorka. Podziwiam nie tylko ich magiczną więź, lecz także prawdziwą i dozgonną przyjaźń. 

   Książka jest lekka i przyjemna w odbiorze, lecz nie jest to jakieś wybitne dzieło, nad którym można było by się zachwycać godzinami. Czas przy niej leci szybciej, jednak po odłożeniu książki nie zostałam z nią myślami zbyt długo. Ot, lekka lektura na rozluźnienie. 

   Jednym z minusów, które teraz dostrzegłam jest styl autorki. Wydaje mi się zbyt infantylny, nawet jak na cykl dla młodzieży. Niektóre z dialogów wywoływały u mnie uśmiech. Opisy zaś były z początku ciekawe, jednak po mniej więcej połowie książki większość omijałam. 

   Wątek miłosny w tej powieści zasługuje na uznanie i myślę, że to głównie dzięki niemu nie odłożyłam tej książki po kilkudziesięciu stronach. Pomiędzy tajemnicami, strachem i niepewnością znalazło się miejsce na pożądanie. I właśnie tutaj pojawia się Dymitr, który powala mnie na łopatki za każdym razem. Uwielbiam sposób w jaki ta postać jest wykreowana i przedstawiona. Zaś jego relacje z Rose są czymś co podnosi moją ocenę dla tej książki. Z niecierpliwością czekałam na sceny, w których to zajdzie jakaś interakcja pomiędzy tymi obiema postaciami.

   Podsumowując, "Akademia Wampirów" pióra Richelle Mead jest książką lekką i przyjemną. Spędzony z nią czas nie jest zmarnowanym, Dzięki niej mogłam się zrelaksować i przez chwilę zatopić się w świecie dampirów i morojów oraz zasmakować szczypty niebezpiecznego pożądania. Chodź język i kunszt autorki nie jest specjalnie dobry to powieść ta zdecydowanie zasługuje na szansę.



Moja ocena: 7/10


Aelin, 6 styczeń 2017