Pokazywanie postów oznaczonych etykietą książka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą książka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 21 sierpnia 2017

13) Sir Arthur Conan Doyle - Pies Baskerville'ów










Tytuł: Pies Baskerville"ów
Autor: Sir Arthur Conan Doyle
Liczba stron: 180
Data wydania: 14 czerwca 2017
Wydawnictwo: MG











   „Pies Baskerville'ów” to kryminał opowiadający o kolejnym fascynującym śledztwie słynnego detektywa Sherlocka Holmesa i jego prawej ręki doktora Watsona. Będąc wielką fanką i miłośniczką tego niecodziennego detektywa postanowiłam sięgnąć po ten tytuł, pamiętając moje poprzednie spotkanie z opowieściami sir Arthura Conana Doyle'a.
Kryminały od początku porwały moje serce. Od seriali przeszłam do książek i tak, ponad rok temu po raz pierwszy zetknęłam się z dziełem sir Arthura Conana Doyle'a. Widząc wpierw serial o niesamowitym Sherlocku Holmesie miałam jako takie pojęcie i zarys każdej z historii. Wtedy książki nie wzbudziły mojego zachwytu, lecz uznałam je za ciekawe i szybko zapomniałam o pisanych historiach detektywa, który wzbudził mój podziw swoim nietuzinkowym sposobem rozwiązywania zagadek i bystrością. Z radością więc przyjęłam fakt, że dane mi będzie zrecenzować „Psa Baskerville'ów” w nowym wydaniu.

   Zanim przejdę do wnętrza, chciałabym wyrazić swój zachwyt tym nowym wydaniem. Wydawnictwo MG postawiło na prostotę. Okładka przyciąga spojrzenie swoimi ciemnymi kolorami zwiastującymi grozę. Książkę czyta się wygodnie i ze spokojem, bowiem trudno jest zniszczyć to wydanie, dzięki na wpół twardej oprawie. Czcionka zachwyciła mnie i sprawiła, że moje oczy szybko i sprawnie sunęły po tekście.

   Jak to mówią: „Nie oceniaj książki po okładce” toteż po moim zachwycie, gdy tylko odpakowałam ten tytuł postanowiłam odłożyć ją na kilka dni, aby nie troszkę ochłonąć. Zabierając się za nią w jeden z deszczowych dni nie spodziewałam się takiej dawki klimatu, jaka została mi zaserwowana. Wnet zostałam wciągnięta w ciekawą i lekką historię o rodowej klątwie, której sam Sherlock Holmes początkowo nie docenia. Detektywowi zostaje przedstawiona osiemnastowieczna historia rodu Baskerville'ów. Piękna dziewczyna z sąsiedztwa zostaje porwana przez Hugona Baskervilla. Jej udaje się uciec, jednak sam Hugon ginie podczas pościgu. Wtedy też po raz pierwszy widziana jest bestia, która od tamtej pory staje się straszliwym fatum rodu. Wielu Baskerville'ów ginie potem śmiercią gwałtowną i tragiczną, a wszystkim obarczany jest ów pies. Holmes bagatelizuje sprawę, jednak zagrożenie staje się bardziej współczesne, gdy w tajemniczych okolicznościach ginie Charles Baskerville. I tak zaczyna się budząca grozę historia, która potrafi porwać czytelnika i nie wypuścić ze swoich szponów przez długie godziny.

   Narrator – doktor Watson – prowadzi nas w sposób ciekawy poprzez śledztwo. W „Psie Baskerville'ów” dostrzec możemy wielowątkowość. Tajemnica, groza i klimat towarzyszą nam do ostatnich rozdziałów. Książka mimo swojej niewielkiej objętości ukazuje kunszt sir Arthra Conana Doyle'a. Czytelnik zostaje wrzucony w sam środek świata spowitego tajemnicą. Autor doskonale dobiera krajobraz do wydarzeń. Podczas lektury znajdujemy się na omglonych wrzosowiskach czy w ruinach, dodających klimatu grozy całej historii.

   Ciekawym zabiegiem było przesunięcie samego Sherlocka Holmesa na dalszy tor. W „Pisie Baskerville'ów” to doktor Watson odgrywa pierwsze skrzypce wodząc czytelnika za nos. Oczywiście dostajemy tutaj dawkę kultowego już Sherlocka. Nie zabrakło w tej książce błyskotliwości Holmesa, ciekawości Watsona oraz typowej dla kryminałów intrygi. W samej opowieści spotykamy się również z fragmentami listów czy retrospekcjami, które wprowadzają nas coraz głębiej w opisywany świat pełen tajemnic. Jak zwykle zaskoczenie i sposób rozwiązania zagadki zachwycił mnie.


   „Pies Baskerville'ów” to doskonała lekka lektura. Sir Arthur Conan Doyle mistrzowsko zaplanował całą historię. Nie brakuje w niej inteligentnego Sherlocka i charyzmatycznego Watsona. Wznowienie tego tytułu to doskonała okazja do zapoznania się z klasykiem i doświadczenia na własnej skórze kunsztu autora. Wszystkim, którzy tylko słyszeli o Sherlocku Holmesie radzę ją przeczytać, zaś ludzi zapoznanych z tą postacią dzięki serialowi - wyganiam do sklepu bądź biblioteki i rozkazuje zapoznać się z tym tytułem, ponieważ zdecydowanie warto.




Moja ocena: 7/10


Aelin Ether