Tytuł: Biała
Autor: Dominika Olbrych
Liczba stron: 354
Data wydania: 23 stycznia 2017
Wydawnictwo: Oficynka
Czy kiedykolwiek
zastanawiałeś się, drogi czytelniku, jak to jest żyć czując
ciągłą presję? Nieustanne uczucie, że ktoś na Ciebie liczy, że
los ludzi leży w Twoich rękach... A jedynym sposobem by z tym żyć,
jest dalsze trwanie w kłamstwie, które to wszystko wywołało...
Jakbyś się poczuł? Co byś zrobił?
„Biała” autorstwa
Dominiki Olbrych to powieść, która połyka czytelnika. Opowiada
ona o dziewczynie, która zostaje wciągnięta w wir nieuchronnych
zdarzeń, a jej jedyną nadzieją jest brnięcie coraz głębiej i
stawienie czoła przeciwnościom. W świecie Heliasu raz na wiele
tysięcy lat pojawia się Wybraniec, od którego zależy los całej
krainy. Nękana przez Złych pod wodzą Rejgasa, czeka na wybawienie.
Przez zbieg okoliczności jej los leży w rękach Simii, która
również wyróżnia się pośród innych ludzi i tak jak Wybraniec
jest wyjątkowa. Ich drogi przecinają się ze sobą w niespodziewany
sposób. Dziewczyna zgadza się kłamać dla niego i tak zaczyna się
cała opowieść. Czy tej dwójce uda się przeciwstawić siłom zła?
Czy będą w stanie postawić dobro Haliasu wyżej niż dobro
najbliższych? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w pierwszym tomie
sagi autorstwa Dominiki Olbrych!
Autorka prezentuje nam
świat pełen magii. Mieszkańcy Heliasanu to ludzie obdarzeni mocą,
każdy z nich ma wyjątkowy dar. Jednak nie Simia, piękna
dziewczyna, która nie posiada ani krzty magii, co czyni ją jedyną
w swoim rodzaju istotą zwaną Białą. Musi ona ukrywać to kim
jest, ponieważ obawia się reakcji innych ludzi. Po spotkaniu z
Wybrańcem zaczyna rozumieć swoją rolę w otaczającym ją świecie.
Wir zdarzeń zaprowadza ją w nieznane miejsca, w których kryją się
kolejni wrogowie.
Bohaterowie wykreowani
przez Dominikę Olbrych są ciekawi, jednak nie porywający. Przez
całą książkę czułam się zagubiona, ponieważ nie widziałam
powodów ich zachowań. Raz robili coś co doskonale pasowało do ich
charakteru, by zaraz później zrobić coś nieoczekiwanego bez
najmniejszego uargumentowania.
Dominika Olbrych miała
genialny pomysł na fabułę, a wykreowany przez nią świat po
prostu mnie zauroczył. Jedyne czego mi tutaj zabrakło to więcej
opisów samej natury i przeżyć postaci. To prawda, mieliśmy tutaj
opisane rozterki Simii, lecz były to pojedyncze zdania, które
czasami nikły w całym tekście. Brakowało opisu mimiki, takiego
dopełnienia postaci. Czułam się, jakby autorka po prostu ich nie
dopieściła przez co czasami wydawały mi się płaskie i
jednowymiarowe.
Styl w jakim napisana
jest książka pod tytułem „Biała” sprawił, że była to
lekka, przyjemna i wciągająca lektura. Jednak często czułam się
zdezorientowana. Autorka co jakiś czas przeskakiwała z jednej sceny
w kolejną, bez żadnego uprzedzenia. Zmiana scenerii nie była nawet
zaznaczona oddzielnym akapitem! Przykładem może być sytuacja, w
której to bohaterowie rozmawiają w gospodzie po czym w samym środku
dialogu przeskakują na dwór.
„-Czekam na ciebie na
ulicy – powiedziała do niego (…) - Tylko pospiesz się, bo nie
będę czekać wiecznie.
-Tak jest, mała.
-Naprawdę musiałaś
wyjść na ten mróz? - zapytał ją z powątpiewaniem, gdy tylko
wystawił głowę za drzwi gospody”
Takie „błędy”
sprawiały, iż miejscami się zniechęcałam, lecz pytania kłębiące
się w mojej głowie i ciekawość nie dały mi odłożyć tej
książki. Również wątek miłosny sprawił, że sceny, w których
występował czytałam z zapartym tchem i wypiekami na twarzy. Jest
to zdecydowanie plus, a tej parze mówię zdecydowane TAK!
Sama okładka urzeka i
zachęca po sięgnięcie za tę powieść. Wielkim plusem jest
słowniczek pojęć na końcu, który ułatwia wgłębienie się w
krainę Heliasu.
Podsumowując „Biała”
pióra Dominiki Olbrych to magiczna opowieść o odwadze, miłości i
cenie jaką trzeba ponieść za wolność. Autorka powinna skupić
się bardziej na kreacji bohaterów oraz przywiązać większą uwagę
do stylu i błędów, które wymieniłam powyżej. Moim zdaniem jest
to zdecydowanie dobra powieść, a pani Olbrych można wybaczyć te
wpadki pod warunkiem, że w kontynuacji zostaną one poprawione. Z
niecierpliwością czekam na dalsze losy Simii, Fala i Rosa!
Moja ocena: 7/10
Aelin Ether